Jesteś tym, co jesz… i pijesz?

Naturalne budowanie odporności

Temat – wydawałoby się – bardzo dobrze znany i wielokrotnie „przerabiany”- jednak, jak się okazuje, nadal głównie w wymiarze teoretycznym. Z tego wniosek, że naturalne budowanie odporności wciąż wielu z nas przerasta.

Niestety, zbyt często, zamiast wprowadzać sensowne zmiany w rozkładzie dnia, w tym menu – wolimy wydać pieniądze na kolejne gotowe specyfiki z apteki niż na kolorowy „zestaw” z najbliższego warzywniaka.

To prawda, że w środku sezonu grypowego powinniśmy już korzystać z odporności nabytej dzięki racjonalnemu podchodzeniu do diety i aktywności fizycznej – jednak nigdy nie jest za późno, aby wprowadzić zmiany korzystne dla zdrowia.

Wielu osobom wydaje się, że skomponowanie zdrowej diety, czyli żywieniowego programu dnia jest zadaniem czasochłonnym i skomplikowanym, na tyle, że nie obędziemy się bez pomocy specjalisty.

Prawda jest jednak inna – jeśli nie zmagamy się z chorobami przewlekłymi, które rzeczywiście mogą determinować skład diety – stworzenie dietetycznego planu dnia nie jest zadaniem szczególnie trudnym. Należy jedynie trzymać się kilku kluczowych zasad.

Komponowanie zdrowej diety

Po pierwsze – warto jeść częściej, ale mniejsze porcje. Za porcję można uznać np. jogurt z suszonymi owocami i ziarnami, jak i owoc albo szklankę soku. Warto do każdego posiłku dodać warzywo lub owoc.

Po drugie – nie zapominajmy o nawodnieniu organizmu. Zimą nie musi to być jedynie woda mineralna, ale również zdrowe herbatki owocowe i owocowo-ziołowe. Na rynku jest wiele bardzo dobrych jakościowo produktów tego rodzaju.

Są nie tylko doskonałym źródłem witamin i mikroelementów, ale również rozgrzewają organizm. Zimą warto wybierać herbatki z imbirem, goździkami i cynamonem w składzie. Postawmy też na zioła, które wspierają odporność oddechową. Taką naturalną „odżywką” dla płuc i oskrzeli jest np. herbatka z tymianku, z głogu, z pigwy czy z rokitnika.

Po trzecie – postawmy na kuchnię zdrową, smaczną i aromatyczną. Niektórzy mogą być sceptyczni co do możliwości zaistnienia takiego „połączenia”. Wystarczy jednak sięgnąć po kilka przypraw, które nie tylko poprawią walory smakowe potraw, ale również pomogą budować odporność.

Szczególnie teraz stosujmy takie przyprawy jak np.: kurkumę (zawarta w niej kurkumina wykazuje silne działanie antywirusowe), pieprz (doskonale sprawdza się szczególnie w połączeniu z kurkumą) oraz chili (podobnie jak pieprz zawiera cenną substancję wspierającą odporność – kapsaicynę).

Warto też stosować czosnek niedźwiedzi, czarnuszkę oraz bertram – można nimi oprószać kanapki czy też dodawać do różnych dań. Regularne stosowanie tych przypraw da nam gwarancję zbudowania silnej i naturalnej zapory antywirusowej i antybakteryjnej.