Co najmniej jedna osoba codziennie traci w ten sposób życie…

Ofiary utonięć

Statystyki wskazują jednoznacznie – zbyt często tracimy życie nad wodą, czy właściwie – w wodzie. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, że średnio każdego dnia traci swoje życie właśnie w morzu, jeziorze, czy w rzece jedna osoba lub więcej!

Od kwietnia do lipca 2022 r. już ponad dwieście osób odeszło z tego świata właśnie w ten sposób. Co roku takie tragedie spotykają wiele rodzin, co roku również, szczególnie przed sezonem wakacyjnym, pojawia się wiele komunikatów różnych służb, mających na celu skupienie uwagi na podstawowych zasadach bezpieczeństwa w wodzie.

Mimo to – wciąż dochodzi do utonięć osób w różnym wieku. Co więcej – nie przestrzegając zasad racjonalnego korzystania z wody, narażamy nie tylko siebie, ale również inne osoby. W tym roku często dochodziło do podwójnych tragedii, gdy życie tracili tonący i osoby, które ruszyły im na pomoc…

Lato 2022 jest wyjątkowo gorące, co sprzyja chęci częstszego zażywania kąpieli – często również w miejscach, które nie są do tego przeznaczone. Takie wybory są szczególnie niebezpieczne.

Przed nami kolejny miesiąc wakacji – zadbajmy o bezpieczeństwo swoje, bliskich i innych osób, które przebywają w wodzie razem z nami.

Światowy Dzień Zapobiegania Utonięciu

25 lipca przypada Światowy Dzień Zapobiegania Utonięciu. To idealny czas na to, żeby przypomnieć o elementarnych zasadach bezpiecznego relaksu w wodzie.

Czy warto było ustanawiać taki szczególny dzień w kalendarzu? Jeśli zobaczymy, jaka jest skala problemu w ujęciu globalnym – z pewnością takie pytanie okaże się dla nas retoryczne. Co roku na całym świecie w wyniku utonięcia traci życie ponad dwieście tysięcy osób!

Niestety, dodatkowo przykre jest to, że w tej ponurej statystyce przodują młodsze roczniki. Wakacyjne wyjazdy, świetny humor, relaks, czasem odrobina alkoholu, a bywa nawet, że wejście do wody bezpośrednio po posiłku – może spowodować, że będzie to nas kosztować życie.

Najwięcej utonięć zdarza się w mniejszych akwenach, w tym w rzekach, stawach i w jeziorach, czyli często w tych miejscach, które nie są strzeżone przez wykwalifikowanych ratowników i których warunki naturalne, np. charakter dna czy wody, np. ewentualna obecność wirów wodnych, nie są do końca znane.

Nad wodę zawsze warto wybierać się z kimś – a jeśli już jesteśmy w miejscu, w którym mamy zamiar pływać, zadbajmy o to, żeby choć jedna osoba zawsze zostawała na brzegu i przez cały czas obserwowała pływającego. Pamiętajmy, że wystarczy kilka sekund nieuwagi, żeby doszło do tragedii.

Dlaczego toniemy? Ile wody „wystarczy”, żeby nas zabić – dowiesz się z artykułu w serwisie Sceptyk.pl.