Byłem ostatnio na meczu polskiej reprezentacji. Cudem zdobyłem bilety na Stadion Narodowy na spotkanie Polska – Kazachstan. Wcześniej zdarzało mi się bywać na kilku spotkaniach Ekstraklasy, jednakże to zupełnie nie to samo. Różnicę pomiędzy oglądaniem przed telewizorem, a na stadionie ujmę w ten sposób. Wychodząc ze stadionu miałem wrażenie, że nasi rozegrali znakomity mecz, a jak się później okazało gdy poczytałem opinie, wcale tak nie było. W rzeczywistości, Biało-Czerwoni musieli się bardzo namęczyć żeby wywalczyć to zwycięstwo.
Jednak na stadionie tego nie widać. Słyszycie wspaniały doping, bawicie się wraz z innymi i jesteście dumni z faktu bycia na stadionie w koszulce Biało-Czerwonych i z szalikiem. Dlatego też, z poziomu trybun wszystko wydaje się lepsze. Nawet gra Waszego zespołu. Gdy obejrzałem skrót w Internecie, stwierdziłem, że nasi nie grali źle, ale z całą pewnością nie grali też bardzo dobrze. Koniec końcu, mierzyliśmy się z Kazachstanem, jedną z najsłabszych reprezentacji w Europie.
Na stadionie wydawało się jakby to już były Mistrzostwa Świata, a Polska podejmowałaby bardzo trudnego rywala. Wszelkie analizy, spostrzeżenia na temat rankingów, to wszystko staje się nieważne gdy zmagania ogląda się z trybun. Ci którzy już tego doświadczyli, z całą pewnością wiedzą o co mi chodzi. Natomiast tym, którzy jeszcze na meczu nie byli, polecam gorąco. Idźcie na swoją ukochaną drużynę, na swój ulubiony sport. Później po meczu zobaczcie skrót w Internecie. Zobaczycie niezwykłą różnicę. Mam nadzieję, że na mecz Biało-Czerwonych uda mi się pojechać także w październiku. Jednakże, bilety na mecze reprezentacji rozchodzą się bardzo szybko i nie należą do najtańszych. Ja nie żałuję ani jednej złotówki, warto coś takiego przeżyć nieraz!