Czas powrócić do pisania…

Powrót do pisania tego bloga to swoisty „katharsis”. Najlepiej przychodzi w momencie, kiedy zwiastuje zakończenie jakiegoś trudniejszego okresu w moim życiu. Kiedy wracam do pisania, wiem że wracam do spokojniejszego życia i mogę pozwolić sobie znów na pasję, nie tylko na pracę.

Czy dziś będzie jakiś temat przewodni? Niee… odpuśćmy to sobie. Brak też będzie lokowania czegokolwiek, choć do tego ostatnio Was mocno przyzwyczaiłem. Jednak takie jest życie i każdy autor bloga po prostu z tego żyje (trzeba do tego przywyknąć). Trochę jak z imprezą w moim wydaniu. Im więcej zainwestuje w alkohol, tym lepsza impreza mnie czeka. Jednak aby były inwestycje, trzeba do tego odpowiednich środków.

Okres wakacji – coś na co zawsze czekaliśmy a co dziś się zepsuło

Patrząc na te wakacje, można tak powiedzieć. Nie ze względu na brak możliwości, lecz ze względu na fakt, że dziś wakacje są kompletnie inne, niż kilka lat wstecz. Czy z wiekiem wakacje planuje się coraz gorzej? Chyba tak, ponieważ coraz częściej łapię się na tym, że do dobrych wakacji trzeba mi lepszego noclegu a także wizyta w dobrej restauracji i dobry drink.

Oczywiście nie ma w tym niczego złego, lecz same w sobie wakacje gdzieś zgubiły się w tym wszystkim i dziś coraz bardziej ludzie zamieniają je w spokojne wyjazdy, które kiedyś można było spokojnie zamknąć w obszarze swojego województwa. Dziś aby wyjść do dobrej restauracji, jedziemy na drugi koniec Polski.

Wakacje za granicą – kto był? Ręka do góry.

Zadroszczę każdemu z osobna. Nie wakacji a samego pomysłu na wyjazd. Mi jakoś sytuacja z tym wirusem kompletnie odmówiła chęci na wyjazd zagraniczny, tym bardziej że do Polski wracałem godzinę przed zamknięciem Polskich granic. Emocji miałem na tyle dużo, że dziś mogę sobie spokojnie odpocząć.

Jednak jako osoba, która dopiero rozpoczynała swoją przygodę po świecie, jest mi przykro, że tak wiele miejsc pozostawiłem, które chciałbym dziś odwiedzić a jednak nie mogę. Jednak jak patrzę na Wasze zdjęcia z wakacji zastanawiam się, czy na pewno nie mogę czy nie chcę lub boję się?

Cóż. Czas płynie i na nic nie jest za późno. Jeśli dziś Wy macie odwagę lecieć do Grecji czy innej lokalizacji, mam nadzieję, że również podejdę do nich za rok. Kwestią czasu jest to, czego dziś nie możemy osiągnąć 🙂

Pozdrawiam Was!

M

Dodaj komentarz