Co roku mierzymy się z wyzwaniem zakupu prezentów dla bliskich. W przedzień weekendu, który będzie jak co roku największym sukcesem finansowym sklepów w całej Polsce, postanowiłem przyjrzeć się i poruszyć kwestię prezentów, które mogą być dla Was inspiracją 🙂
Pamiętajcie, nie chodzi tutaj o dokładne polecenia (choć te biorą się wyłącznie na podstawie mojego gustu), lecz możecie bazować na produktach innych marek, czy firm, które robią podobe rzeczy taniej, lecz równie dobrze!
No dobra, to co na ten prezent?
Jak zwykle wszystko zależy od wielu parametrów, lecz są pomysły, które najzwyklej w życiu są praktyczne i można je wykorzystać w każdym pojedyńczym wypadku – na takich pomysłach postanowiłem się skupić właśnie dzisiaj.
Portfel – najbardziej uniwersalny prezent dla faceta
Owszem. Portfel można kupić każdemu, bez względu na jego wiek (nawet dziecku, aby uczyło się jak działa ten świat i co będzie mu potrzebne, do otwierania nie jednych drzwi w życiu). Portfel dla faceta jest niezbędny, dlatego nawet jeśli nie trafimy z prezentem, zapasowy portfel zostanie doceniony w momencie, gdy stary zużyje się, zgubi, lub zostanie nam niefortunnie skradziony. Jeśli portfel zrobi odpowiednie wrażenie, właściciel szybko zapomni o swoim starym, gwarantuję 😉
Książk motywacyjna
Koniec roku i początek kolejnego to najlepszy moment do autorefleksji i podejmowania chęci zmian. Oczywiście często zmiany w nas ulatują, o czym już pisałem w poście „Nowy rok, nowy ja! Taaa…„, lecz w poszukiwaniu inspiracji i szczerej chęci jej wprowadzenia nie ma niczego złego. Dla mnie okreś świąteczny to jeden z nielicznych, kiedy jestem w stanie siąść do jakiejkolwiek lektury (mniej obowiązków), skutkiem czego dobra, motywacyjna książka jest zawsze czymś, co może wpłynąć na czyjeś życie w sposób pozytywny.
Nie wciskajmy tylko książek ludziom, którzy mają na nie alergię, szanujmy autorów książek 🙂
Yerba Mate
Jeśli już jesteśmy przy temacie motywacji, zmian życiowych i dobrych nawyków, dam swój ostatni, według mnie uniwersalny pomysł. Yerba Mate sam piję od roku i muszę przyznać, żałuję że tylko tyle czasu. Rok temu dostałem cały zestaw w prezencie i cóż, od tamtej pory nie wyobrażam sobie życia bez Mate. Co prawda naczynko trafił szlak jakiś miesiąc temu lecz hej… i tak wytrzymało ze mną dłużej, niż nie jedna kobieta 😉
To teraz może czego nie kupować…
Proszę, wszelkie pomysły ala ciuchy odpuśccie sobie. Jeśli ktoś ma pracę i stały dochód to wierzcie mi na słowo, ale sam dobrze wie, jak się ubrać. Sam pamiętam swoje lata młodości w których to byłem obdarowywny prezentami w postaci ubrań… obok mojej szczerej wdzięczności zawsze był smutek, albowiem najbliżsi kupując nam ubrania na prezenty, często kupują takie ciuchy, które wyglądają, jakby były z najtańszego koszyka przecen. Jedno jest pewne, nikt nie zna naszego gustu lepiej, niż my sami.
Jeśli już tak bardzo upieramy się na ciuchach, ograniczmy się raczej do akcesoriów (solidny pasek nie jest tani, natomiast jest zawsze ciekawym pomysłem, którego nie sposób zepsuć).
W momencie gdy jednak zastanawiasz się nad ciuchami, wybierz się zamiast do sklepu, to do swojej szafy, przewertują ją w poszukiwaniu niepotrzebnych ubrań i paczkę zawieź, lub nadaj do miejsc, które rozdają ubrania na bieżąco bezdomnym – taki prezent jest tym najbardziej trafionym.
Wybieraj rozważnie, kieruj się sercem, nie portfelem.
Wybierając się jutro w przygodę po sklepach, warto doznać chwili refleksj i pomyśleć czego nasza bliska osoba faktycznie potrzebuję i co samemu mogę jej dać. Nie zawsze droższy prezent, równa się lepszy. Zawsze wychodziłem z założenia, że moje prezenty muszą być praktyczne, tak aby moi bliscy zyskiwali nowe możliwości, nowe funkcjonalności, bądź wygodę działania w danym temacie.
Czy na prezent musimy dużo wydawać? Nie. Oprócz samego prezentu ważna jest sama otoczka.
Zadbaj o to, aby preznet był przygotowany własnoręcznie, może z dedykacją i wręczając go pokaż, że prezent który dajesz, jest od Ciebie, nie od marketu i weekendowego przymusu, aby móc się pokazać przy rodzinie.
Czasem najlepszym prezentem jest kontakt, rozmowa i dobre słowo.
Udanego szału zakupów w ten weekend. Nie pozabijajcie się.
M.